Przygotowałam dla was mały poradnik prezentowy dla miłośników egzotyki. Jest subiektywny i z serca, nawet sama 3 rzeczy z niego już mam, a 2 następne w niedalekiej przyszłości też sobie sprezentuję. Tak, sama sobie robię prezenty, i to nierzadko. Polecam, bardzo pozytywnie wpływa na nastrój, podobnie, jak uśmiechanie się do siebie w lustrze ;)
Dobrze! A zatem poniżej znajdziecie moją listę pomysłów na prezent dla tych bliskich Wam osób, które uwielbiają egzotyczne rośliny i podróże. Na końcu wpisu znajdziecie link do tablicy Pinterest, gdzie jest ich jeszcze niemal 90!
- Nasiona strelicji 2. Książka ‘Botanic Gardens’ 3. Kolczyki palmy 4. Świeca zapachowa 5. Olej z baobabu 6. Perfumy ‘Un Jardin En Méditerranée’ 7. Plakat z palmą 8. Album ‘Gardens of Marrakesh’
1. Nasiona nietypowej białej strelicji (lub innych egzotycznych roślin)
Strelicje, rajskie ptaki, to już całkiem dobrze rozpoznawane egzotyczne kwiaty. Za to wersja biało-granatowa jest jeszcze do odkrycia – i podziwiania – przez wielu miłośników tropikalnych roślin. Nie bez powodu nazywana jest rajskim ptakiem. Jej przepiękne kwiatostany wynurzają się z kęp liści o chłodnym, zielonym odcieniu niczym egzotyczne ptaki. Strelicja jest bardzo wytrzymała i łatwo adaptuje się do nowych warunków, a do tego fajnie kiełkuje. Nazwano strelicją na cześć Charlotte of Mecklenberg-Strelitz, żony króla Anglii Jerzego III, tym więcej ma dla mnie uroku z tak królewską genezą nazwy. Już po 6 latach od wysiewu może wydać piękne kwiaty, jeśli tylko zapewnimy jej odpowiednie warunki. Najłatwiej będzie osiągnąć ten efekt uprawiając ją w ciepłym miejscu, jak w ogrzewanej szklarni lub ogrodzie zimowym. Odpowiednie nawożenie nawozem do roślin kwitnących także jest niezwykle ważne.
Nasiona strelicji, a chętnie też i różnych innych egzotyków (palm, bananowców, agaw czy juk) można sprezentować o każdej porze roku. A jak już wiecie, sama bardzo polecam zimowy wysiew nasion. Tutaj możecie poczytać dlaczego. Zaś tutaj znajdziecie różne ciekawe nasiona w moim sklepie, które sama też wysiewam (poniżej zdjęcie malutkiej sadzonki strelicji, z moich nasion).
2. Książka ‘Botanic gardens’
Sama mam ją na liście i sobie na pewno za niedługo sprezentuję. Na całym świecie są setki ogrodów botanicznych i ogromnie mnie fascynuje, jak wygląda w nich praca. Łączą one badania naukowe, konserwację i piękno, i są dostępne publicznie. Sam park Kew Gardens przyciąga około miliona odwiedzających rocznie. Z tej książki dowiemy się o projektach, architekturze, osobowościach i instytucjach związanych z prowadzeniem ogrodów botanicznych. Mnie ‘Botanic Gardens’ też służyła jako inspiracja do następnych podróży, bo cele wypraw wybieram często pod kątem roślin lub ogrodów, które chcę zobaczyć.
3. Kolczyki palmy
Od razu wpadły mi w oko, bo mają elegancki, prosty kształt i są trochę… z przymrużeniem oka:) Jeśli nie ma już miejsca w mieszkaniu, to może warto skusić się na takie palmy w formie kolczyków?
4. Świeca zapachowa w osłonce z proteą
To prezent z serii proste przyjemności. Choć 45 godzin unoszącego się w powietrzu przyjemnego zapachu, to wcale nie taka mała przyjemność, prawda? Wzór świecy zapachowej jest bardzo delikatny, więc będzie pasował do naprawdę wielu pomieszczeń. A w duchu zero waste i ładną osłonkę na pewno później wykorzystacie – może jako wazon, lub osłonkę dla młodej strelicji? ;)
5. Olej z nasion baobabu
Ten olej przyciągnął moją uwagę ze względu na regenerujący wpływ na skórę. Niedawno dorobiłam się blizny na brwi, więc zamierzam zaopatrzyć się w ten naturalny olejek, aby ją smarować. Jako prezent dla miłośników naturalnych kosmetyków i egzotycznych roślin moim zdaniem strzał w 10.
6. Perfum Un Jardin En Mediterranee – Hermès
Sama je mam, a co najlepsze – to zapach zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Uwielbiam je, bo przywodzą na myśl wakacje w upalnych, słonecznych, nieco dusznych, śródziemnomorskich klimatach. Mam różne perfumy, ale te zdecydowanie zebrały najwięcej komplementów!
7. Plakat z liśćmi karłatki
Najbardziej lubię takie plakaty, jak ten. Przedstawiają detale roślin i są jakby zarysami wspomnień, nastrojów, emocji. Bogate w swojej prostocie będą miłym dla oka przypomnieniem o obdarowującej nas takim dziełem osobie.
8. Album ‘Gardens of Marrakesh’
Bardzo polecam ten przepiękny album – obojętnie, czy planujecie wycieczkę do Marrakeszu, czy już byliście, albo i się nie wybierzecie. Przez jego karto można przenieść się w bujny, gęsty od kolorów i roślin świat marokańskich ogrodów i nacieszyć oczy, serce, a i może zrodzą się jakieś inspiracje do wykorzystania w waszym otoczeniu. Ja jestem nim urzeczona, i szczególnie zimą lubię do niego wracać.
Jestem bardzo ciekawa, co Wam się najbardziej spodobało! To jest 8 rzeczy, z których sama najbardziej bym się ucieszyła. Na mojej tablicy Pinterest możecie sprawdzić prawie 90 innych pomysłów! A może macie jakieś własne propozycje, które sprawią radość miłośnikom egzotyki? Napiszcie mi o tym w komentarzu!