Rozpoznaj swoją palmę domową 🌴 tutaj pobierz darmowy ebook 📗

Jak podlewać palmy, by im nie zaszkodzić?

Rośliny egzotyczne, tak jak każde inne potrzebują odpowiedniego podlewania. Zmartwię Cię jednak, bo nie istnieje uniwersalna recepta na to jak często to robić. Na szczęście wszystkiego można się nauczyć, a w tym artykule pokażę Ci, jak prawidłowo podlewać palmy, by pięknie rosły nie sprawiały Ci problemów.

 

 

podlewanie palmy

 

 

Gdy zastanawiasz się czy palmę podlewać raz na 3 dni czy raz na tydzień, to tak, jakbyś zadzwonił do pierwszego wygooglowanego fryzjera i powiedział: “Dzień dobry, chciałbym się dowiedzieć, jaka jest dla mnie najlepsza fryzura.” Jaka? To zależy! No przecież :)

Takiej uniwersalnej recepty jak podlewać palmy nie ma, bo to, jak szybko zużywa wodę, jak szybko woda z ziemi wyparowuje i odpływa, zależy od pory roku i temperatury w jakiej rośnie, od wielkości rośliny i wielkości doniczki.

Jednak bez obaw – w tym wpisie pokażę Ci mój sposób na podlewanie palm doniczkowych. 

 

 

podlewanie palm

 

 

Od czego zależy podlewanie palmy? – wielkość pojemnika, ilość, rodzaj i struktura ziemi

Wielkości palmy – jej nadziemnej i podziemnej części ma znaczenie. Małe palmy piją mniej, duże – więcej. Posadzone w słabej, luźnej ziemi będą wymagać częstszego podlewania, bo takie podłoże słabo trzyma wilgoć.

Rosnące w zbyt małym pojemniku, gdzie więcej jest korzeni niż podłoża – będziemy podlewać, a wydawać się będzie, że schną.

Podlewanie zależy od wielu, wielu czynników. Jak więc widzisz, gdy dostaję pytanie: co ile dni mam podlewać moją palmę i ile dokładnie wlać wody? – mogę się tylko uśmiechnąć, bo nie da się tego z góry określić. A zatem – co robić?


Sekret prawidłowego podlewania

Cała tajemnica tkwi w tym, aby… nauczyć się swojej palmy. Co to znaczy? To znaczy podlewać ją uważnie, odnotowywać w głowie, że to robimy, popatrzeć jak szybko woda spływa, czy już wypływa spodem.

Zwracać uwagę, ile czasu potrzebuje palemka, by znów ziemia w górnej części jej przeschła.

To może wydawać się oczywiste, ale bylibyście zaskoczeni, jak wiele osób zwraca się do mnie mówiąc: podlewam ją, a ona i tak schnie albo żółknie.

I nie raz jest tak po prostu dlatego, że podlewanie traktujemy jako jedną z czynności domowych “do odhaczenia” i nie poświęcamy mu uwagi, robimy to automatycznie.

Porównałabym to do scrollowania Instagrama lub Facebooka, takiego na wpół uważnego. Gdyby Was ktoś zapytał, co tam przed chwilą widzieliście…. Hmmm… Potrafilibyście odpowiedzieć? :)

Ja nie zawsze. Spróbujcie poświęcić podlewaniu trochę więcej uważności.

Kiedy już poznacie waszą palmę, zobaczycie, jakie to się stanie łatwe.

 

podlewanie palm
Sprawdzanie palcem przed podlaniem :)

 

Zastosuj 5 prostych wskazówek 

Niżej znajdziesz jeszcze 5 konkretnych wskazówek. Przetestuj je, a zobaczysz, jak bardzo ułatwiają prawidłowe podlewanie palm.

1. Palmy nie lubią ani ziemi suchej jak wiór, ani bagienka. Nie przesuszaj na wiórek, ani nie zalewaj na maksa.

2. Aby sprawdzić, czy już trzeba podlać palmę, zrób “test palca”! Włóż palec do ziemi tak głęboko, jak dasz radę. Jeśli zostaje na nim ziemia i czujesz, że jest jeszcze mokro – czekaj z podlaniem. Jeśli drobinki ziemi są suche lub prawie suche i odpadają z palca – podlewaj.

3. Podlewaj tak, aby cała bryła korzeniowa była nawodniona. To ważne, aby palma równomiernie mogła pobrać wodę, a nie tylko część korzeni – i niektóre liście. Podlewaj nie tylko w jedno miejsce, ale dookoła rośliny. Woda spływa w dół, dlatego jeśli całość wlejemy w jedno miejsce, będzie rozpływać się tylko po części bryły. Druga część się nie napije i liście mogą schnąć, mimo podlania.

4. Podlewaj w myśl zasady “raz, a dobrze”, zamiast często w małych dawkach. Cała bryła korzeniowa musi się napić. To co wyleci na podstawkę, wylewamy. Palmy nie lubią mokrych stóp. (Dlatego palmy powinny zawsze mieć doniczkę z otworem w dnie i podstawkę! :) Ewentualnie być posadzone w donicy z otworami, włożonej do osłonki. Ale tak, byśmy mogli ją wyjąć z tej osłonki i wylać nadmiar wody.

5. Wodę, która wycieknie na podstawkę wylej – nie czekaj z tym za długo, aby nie zaszkodzić palmie. Jeśli do wody dolewasz nawozu, a ziemia jest sucha, najpierw palmę podlej samą wodą, a dopiero potem wodą z nawozem. Dzięki temu, korzenie będą mogły lepiej go przyjąć i nie poparzą się.

 

Rozpoznaj swoją palmę

Jeśli chcesz ułatwić życie sobie i swojej palmie oraz nie mieć kłopotu z odpowiednim nawodnieniem – po zakupie przesadź ją.

Dlaczego przesadzanie palmy jest takie ważne, przeczytasz tutaj. W odpowiedniej donicy i ziemi podlewanie będzie i łatwiejsze – i efektywniejsze.

Mam nadzieję, że ten wpis trochę rozjaśnił temat podlewania tych królewskich roślin. Jeśli masz jakieś pytania – pisz śmiało w komentarzu!

 

    12 odpowiedzi

    1. Dzień dobry :) przesadziłam swoją palmę do dedykowanego podłoża, kiedy powinnam ją podlać? Odrazu czy poczekać?

    2. Dzień dobry :) mam od miesiąca jukę i zaczęły mi już pierwsze małe listki schnąć, w pomieszczenie jest temperatura 24-25C więc jak często powinna moją jukę zraszać wodą?

      1. Cześć Żaneta! Jeśli schną liście, to moje pierwsze pytanie brzmiało by: czy przesadziłaś ją sobie po zakupie do świeżej ziemi i większego pojemnika? :) Juki nie potrzebują zraszania, bardziej przyjrzałabym się samemu podlewaniu. Dobrze nawodnić jest łatwiej, gdy juka ma dobrą, świeżą ziemię. Trzeba tez podlać naokoło, nie tylko w jedno miejsce + wystarczającą ilością. Często boimy się przelania i lejemy zbyt skąpo :)

    3. Przesadziłam palmę areke po zakupie (poczekałam ok. 2 tyg raz żeby się zaaklimatyzowała, a dwa czekałam na zamówioną dla niej odpowiednią doniczkę z terakoty – troszkę większa niż poprzednia z otworem i podstawką) do ziemi uniwersalnej zielonego parapetu, którą lekko rozluźniłam. Od tamtego czasu zaczęła marnieć, zrzucałam to na porę roku (zakupiona i przesadzona na przełomie listopada i grudnia). Podlewałam ją raz w tygodniu (tak ze nic nie wypływało na podstawkę). Liście schły w całości nie zmieniając koloru a w reszcie brązowiały jej końcówki. W połowie grudnia podlałam ją mieszanką wody i substarlu owdobójczego (mam w domu ziemiórki od jakiegoś czasu, nie w dużej ilości i niesiejące spustoszenia, ale chciałam się ich pozbyć) i następnego dnia na powierzchni doniczki pojawiła się pleśń. Wpadłam na pomysł że mogłam przelać roślinę, a nie ze jest jej za sucho tak jak do tej pory myślałam i przedstawiałam jej co chwile nawilżać powietrza pod doniczkę. Bardzo trudno w internecie znaleść informacje potwierdzające moje podejrzenia (nigdzie nie widziałam takich zmian na liściach dlatego nie wiem czy to przelanie czy coś innego). Dlatego prosiłabym o pomoc i radę w tej sprawie. Bardzo nie chciałabym jej znowu wyciągać z doniczki i ponownie przesadzać bo wydaje mi się ze ostatnio bardzo się to na niej odbiło.

      1. Cześć Olga! Wstępnie na podstawie Twojego opisu wygląda na to, że palma dostawała zbyt mało wody. Ziemia powinna być w porządku, nie do końca rozumiem, co masz na myśli pisząc, że ją lekko rozluźniłaś. Czy to, ze dodałaś jakiegoś materiału organicznego czy nieorganicznego dla poprawienia przepuszczalności i struktury, czy bardziej chodzi o rozluźnienie mieszanki, a nie ‘ubijanie jej’. Jeśli to drugie, to mogło być też zbyt luźno i zbyt dużo powietrza przy korzeniach, wtedy też palma traci stabilność w donicy i może się przechylać. Dalej piszesz o możliwym przelaniu, więc wygląda tym bardziej na to, że zmiany są spowodowane taką jeszcze niepewnością co do prawidłowej pielęgnacji, a konkretnie podlewania. Tak to czytam :) Akurat o podlewaniu mam darmowy fragment ebooka o arece, napisz do mnie maila (znajdziesz w zakładce Kontakt), chętnie Ci podeślę.

    4. Witam,
      Wszyscy mowicie zeby podlewac palmy raz w tygodniu lub cos kolo tego… Ja swoja dracene marginale podlewam UWAGA kilka razy do roku, tak co 2 do 3 miesiecy i wlewam wtedy w donice ok 8 do 10 l wody, prosto z kranu, nieodstana. Ziemia jakiej uzywam to podloze do palm i sukulentow, bardzo chlonne i lekkie zarazem. Przy takiej pielegnacji moja dracena rosnie cudnie, jest zdrowa, wybarwiona i bez chorob. Jak ktos nie wierzy podesle fotki :))

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *