Bambusy to trawy, które szczególnie przypadną do gustu początkującym ogrodnikom.
Powód jest prosty: łatwo wybaczają błędy w uprawie (właściwie wszystkie za wyjątkiem grzechu nieumiarkowania w podlewaniu :)).
Przycinanie bambusów także nie jest trudne – na dobrą sprawę nie ma czegoś takiego, jak złe przycinanie. Jeśli przytniesz bambus za mocno, niemal do samej ziemi – i tak znów odbije!
Tym niemniej warto wiedzieć, kiedy to robić najlepiej i w jaki sposób, aby bambus był dumą naszego ogrodu. Poniżej znajdziesz kilka porad dotyczących zarówno bambusów drzewiastych, kępowych, jak i okrywowych.
Przycinanie bambusów zdrowotno-porządkujące
Wiosną, kiedy będziemy już pewni, że nie będzie przymrozków, możesz zabrać się do wycinania starych, suchych i zniszczonych pędów Twojego bambusa. Różnią się one od zdrowych pędów barwą (mają kolor hmm… wyblakłej słomy?) i fakturą.
Stare łodygi są szorstkie, nierzadko nieco pomarszczone. Zaś pędy uszkodzone przez mróz zazwyczaj mają czarne lub ciemnobrązowe plamy. Szczególnie widoczne jest to na pędach bambusów drzewiastych.
Jeśli nie jesteś pewny czy dany pęd jest martwy, czy nie, najlepiej zostawić go i poczekać. Z czasem okaże się, czy tak jak inne łodygi i on wypuszcza nowe liście. Jeśli nie – możesz go usunąć.
Łodygi bambusa przycinamy tuż przy ziemi. Możesz także przyciąć uszkodzone gałązki. Podstawową zasadą jest ta, iż łodygę przycinamy niewiele ponad węzłem, czyli tą jaśniejszą obwódką, która “dzieli łodygę na części”. Jeśli zostawisz za dużo miejsca nad węzłem nie jest to żaden problem. Po prostu niewielki fragment nad węzłem wyschnie, a wysychanie ustanie tam, gdzie bambus uzna to za stosowne.
Będziesz mógł później tę suchą część skrócić. Używaj ostrego sekatora, szczególnie gdy przycinasz bambusy drzewiaste. Nożyczki mogą nie podołać :)
Takie przycinanie jest korzystne dla zdrowia bambusa, bo nowe łodygi mają więcej miejsca i przy tym potrzebnego do wzrostu światła, stąd nazwa tego sposobu przycinania – prześwietlanie. Bambus zyskuje też bardziej estetyczny i uporządkowany wygląd.
Dodatkowo wiosną przycinamy bambusy okrywowe, aby ładnie się rozkrzewiały. W tym przypadku zalecane jest nawet dość mocne przycięcie od góry, które stymuluje je do bujnego wzrostu. Takie cięcie możemy powtórzyć latem.
Przycinanie formujące bambusów
Kiedy czytasz opisy bambusów, może Cię nieco zaniepokoić podawana w różnych źródłach ich maksymalna wysokość wzrostu.
Bez obaw!
Po pierwsze ta wysokość osiągana jest przy optymalnych warunkach, a te mimo wszystko trudno im w Polsce zapewnić, a po drugie – można je dowolnie przycinać. I nie ma problemu, jeśli podoba Ci się drzewiasty bambus filostachys dorastający do 6 m, a chciałbyś, aby tworzył 2-metrowy żywopłot.
Bambusy można kształtować właściwie dowolnie. Możesz formować niskie i wysokie żywopłoty, kolumny, kule (szczególnie podatna jest Fargesia murielae “Bimbo”), a także nisko rozesłane liściaste dywany (z bambusów okrywowych).
Interesujące są także bambusy, które poprzez przycinanie są stylizowane na bonsai.
Dobrze wiedzieć, że jeśli raz przytniesz dany pęd na wysokość np. 1 m, to nigdy już nie będzie on wyższy, tzn. dopiero nowe młode pędy znów urosną, aż osiągną swoją maksymalną wysokość, a wtedy to je będziesz musiał przyciąć.
Fargesie (bambusy kępowe) i bambusy okrywowe możesz przycinać tak, jak normalne żywopłoty, czyli przy pomocy nożyc albo pilarki do żywopłotu.
Przycinanie bambusów drzewiastych do pewnego stopnia też może tak wyglądać, wszystko zależy od grubości i twardości łodygi. Czasem łatwiej sięgnąć po sekator, a nożycami przyciąć cieńsze gałązki i nadać formę liściom.
Ciekawy sposób prześwietlania bambusów drzewiastych
Fajną formą prześwietlającego przycinania bambusów jest wycinanie młodych i cienkich pędów bambusów drzewiastych – filostachysów.
Dodatkowo wycinamy gałązki u łodyg w dolnej części bambusa na jedną wysokość, np. do 50 cm. Taki zabieg ma na celu wyeksponowanie grubych i dekoracyjnych łodyg, które w efektowny sposób kontrastować będą z masą liści.
5 odpowiedzi
Mojego bambusa w ogrodzie pozbawiam dolnych lisci.Po takim zabiegu robionym do połowy lata,bambus tworzy jakby drzewko wysokości 2 – 2,5 metra z czupryną na górze i goła częścią pędów na dole.Wszyscy podziwiają.Polecam.Anna
Czy bambusa da się ukształtować w łuk, by stworzyć taką zieloną bramę pod którą można przejść? I czy ta bramka zazieleni się w kolejnym sezonie czy pędy zawsze się ścina na krótko?
Takiego formowania w łuk nie próbowałam, z jednego pędu byłoby trudno, z dwóch rosnących po przeciwnych stronach już prędzej. Acz nowe pędy mogą wysrastać pomiędzy nimi, więc nie wiem, czy to będzie dobra roślina do takiego zadania, może raczej coś, co nie puszcza co roku nowych tyczek. Co do przycinania ważne jest to, by bambusów kępowych (fargezji) i drzewiastych (filostachysów) nie ciąć do ziemi, bardzo je to osłabia. Choć to trawy, pod tym względem wiosenna pielęgnacja różni się trochę od pięlęgnacji innych gatunków. Bambusy okrywowe można wiosna ciąć silniej, na ok. 15 cm, one akurat to lubią.
Kochani, a co z usychającym listkami? Obciąć tylko suchą cześć a resztę zostawić? Czy samego takiego liścia obciąć?
Cześć Milena! Suche listki możesz poobrywać, albo poczekać, aż same opadną. Mogą zostać na dnie doniczki jako ściółka, możesz ich trochę zagrzebać w ziemi – rozłożą się i wzbogacą podłoże w krzemionkę, a to wzmocni bambus na zimę. Polecam tez film na YT, gdzie pokazuję, jak działać z suchymi liśćmi :) https://youtu.be/zj5-u8P0vVY