Wiosna i jesień to czas, gdy kupujemy i sadzimy najwięcej roślin. Jeśli od dawna marzy Ci się zielona ściana z bambusów to warto teraz poszukać sadzonek. Sadzić bambusy możesz mniej więcej do końca października.
Ta pora polecana jest szczególnie tym, który chcą znaleźć sadzonki w najlepszej cenie w sezonie.
Jesienią bowiem sadzonki bambusów zwykle można dostać w najtaniej. Za to sadzenie wiosenne pozwoli im na dobre ukorzenienie się i zaaklimatyzowanie w nowym miejscu.
Dziś dowiesz się, na co zwrócić uwagę przy zakupie sadzonek bambusów.
1. Sadzonki sprawdzone w naszym klimacie
Jeśli masz taką możliwość warto wybrać sadzonki od sprawdzonego sprzedawcy. To znaczy takie, które są przetestowane w naszym klimacie.
Sadzonki z Oaza-Palmy rosną już od 2008 roku w opolskim Zoo. Były sadzone pod koniec października i tworzą teraz niezwykle bujny, wysoki, zielony żywopłot otaczający zagrodę wielbłądów.
Jak niesamowicie wyglądają te 6 metrowe trawy sprawdź na przykład tu :) Rosną one też w moim ogrodzie.
2. Sadzonki rozmnażane ręcznie
Bambusy rozmnażane metodą in vitro niestety nie mają takiej siły wzrostu i żywotności.
Sadzonki rozmnażane ręcznie mają znacznie lepsze wyniki – możesz być pewny, że będą wyglądać jak roślina-matka, będą miały równie silne pędy i lepiej zniosą zimę, niż ich koledzy z probówki.
Na to warto zwrócić szczególną uwagę, gdy chcesz uprawiać bambusy w Polsce.
Stąd moja rada – w przypadku bambusów wybieraj sadzonki rozmnażane ręcznie. Zawsze można zapytać o to sprzedawcę.
3. Sadzonki w optymalnym rozmiarze i cenie
To moje 3 szybkie porady przy zakupie sadzonki bambusa. Pozostaje jeszcze ekscytujący wybór odpowiedniej odmiany :) Jeśli tylko masz jakieś pytania odnośnie wyboru sadzonek – pisz w komentarzach!
9 odpowiedzi
Po Twoich poradach nabieram coraz większej ochoty, aby zakupic bambus na balkon. Tylko co ja z nim zrobie w zimie?
Ewo, na końcu tego wpisu znajdziesz informacje, jak przezimować bambusy w donicy:) Na balkonie jest to zadanie na pewno bardziej ambitne, ale z odpowiednia donica, zacisznym kątem i okryciem już nie jednemu się udało. Sama też tak będę zimować swoją fargesię.
http://bambusowysen.pl/bambusy-w-donicy-latwa-w-uprawie-przenosna-zielen/
Cześć,
zawsze bambusy chodziły mi po głowie :) Jakiś 10 lat temu pozytywne zaskoczyły mnie bardzo efektowne kępy bambusów porozstawiane wokół berlińskiej restauracji :)
Od niedawna mam mieszkanie z ogródkiem, aktualnie kończę dowozić ziemię i mam chęć na obsadzenie się wąskim (do metra) ale długim żywopłotem z bambusa. Miejsce słoneczne od rana do godz. 16-18.
Rozglądam się za odmianą drzewiastą, odporną na niskie temp, ale i zimnozieloną :)
Jest jednak pewien szkopuł – nie znalazłem inf. na jaką głębokość bambus się zakorzenia? Jest to o tyle ważne, że obecnie ziemia polna nawieziona jest na podłożu gliniastym (bardzo słabo “wodno-przepuszczlnym”). Grubość ziemi jaką docelowo po jej naturalnym ubiciu osiągnę, to ok 15cm. Nie wiem, czy bambus na takim podłożu ma szansę na wegetację ? :(
Cześć Tom! Korzenie bambusów maksymalnie sięgają 50 cm wgłąb ziemi (stąd też bariera dla drzewiastych ma szerokość 64 cm). Niestety 15 cm to za mało:( Tym bardziej, że pod spodem od razu podłoże gliniaste. Bambusy nie znoszą mokrych stóp, a w takim miejscu woda może sta dość długo…
Ok, dzięki za info. w takim razie może pomoże wykopanie rowu głębokiego na około 60cm wzdłuż ogrodzenia i dodatkowo podsypanie go na spodzie piaskiem z drobnym kamieniem? Nie odpuszczę ;) Napisz jeszcze proszę czy macie jakies rabaty na większe zamówienia? No i ewentualnie gdybym sie zdecydował na Fylostachys Złotobruzdowy, to w parze z którą odmianą fajnie by się komponował – może z czerwonym? Tak ogólnie miesza się w jednej kępie drzewiaste z kępowymi?
Jeśli na spodzie będzie warstwa drenażu, to powinno być dobrze:) Bambusy drzewiaste najlepiej mieszać z drzewiastymi. Żółte pędy złotobruzdowego wyglądają dobrze na przykład z czarnymi(fylostachys czarny), albo zielonymi (fylostachys bisseta). Napisz na biuro@oaza-palmy.pl ile sadzonek potrzebujesz, przy większej ilości chętnie coś pomyślimy:)
Cześć! Cieszę się, że natknęłam się na tego bloga :) bardzo podobają mi się bambusy jako żywopłot, zastanawiam się jednak czy mogą rosnąć w całkowitym cieniu? Miałabym na nie miejsce wzdłuż płotu, nie dochodzi tam słońce. Do tego działka jest pod lasem, gleba jest kwaśna i piaszczysta – czytałam, że to dobre warunki dla bambusów, ale czy dadzą radę w tym cieniu? Do tego w wybranym przeze mnie miejscu bywa wietrznie.
Jeszcze jedno głupie pytanie, mam psa który czasami podsikuje mi na rośliny, nie zawsze mogę dopilnować żeby tego nie robił – jak bambus radzi sobie z takim prysznicem? Jeżeli jest bardzo wrażliwy na bycie podsikanym, będę musiała się jeszcze raz na nim zastanowić.
Przypadkiem tu trafiłam:)
moje bambusy rozmnażają się same a nawet czasami mam wrażenie że muszę z nimi toczyć walkę o przestrzeń :)) ale uwielbiam je … mają juz ponad 5 m
O mamo, Moniko, jak cudownie! I jaka cudowna psinka! Fenomenalnie to wygląda :) Powiedz jeszcze – w jakim regionie jesteście? :)