Jak wysiać nasiona tamaryndowca?

jak-wysiac-nasiona-tamaryndowca

Oprócz jaśminowej herbaty z Bali, malutkiego słoiczka zielonej maści “na wszystko” z Tajlandii i puchatego misia koala z flagą Australii przyjaciółka przywiozła mi ze swojej podróży słodycze, których jeszcze nie znałam. Szczególnie zaciekawiły mnie cukierki podobne do suszonych daktyli. Otoczone były śliwkowym pudrem i okazały się owocami tamaryndowca. Chyba nie staną się moimi ulubionymi słodyczami, choć przyznam, że smak był ciekawy, głównie dzięki śliwce:) Natomiast w środku były dwa nasiona tamaryndowca, pięknie i brązowe jak ciemny bursztyn, i równie chyba twarde. Jeden strąk tamaryndowca zawiera zazwyczaj 4 nasionka, więc zjadłam chyba połowę takiego suszonego strąka. Oczywiście postanowiłam sobie wyhodować własne drzewko. Tylko jak wysiać nasiona tamaryndowca?

Jak wysiać nasiona tamaryndowca?

Jak wysiać nasiona tamaryndowca?

Jak wspomniałam nasiona tamaryndowca są bardzo twarde. Zdaje się nawet, że wykonuje się z nich biżuterię:) Drzewo tamaryndowca indyjskiego (Tamarindus indica) pochodzi ze… wschodniej Afryki. Młode owoce są kwaśne, starsze nieco słodsze. Miąższ owoców tamaryndowca wykorzystuje się m.in do sosu Worcestershire oraz przygotowania odświeżających wód (aguas frescas) popularnych w krajach latynoskich. Agua de tamarindo jest jedną z najpopularniejszych. Kto wie, może gdy sadzonka z nasion ładnie urośnie, zakwitnie i wyda owoce, sami sobie przyrządzimy taki napój?;)

Jak wysiać nasiona tamaryndowca?

Skoro mam już doświadczenie z wysiewaniem twardych nasion palm (a wykiełkowała mi swego czasu nawet Jubaea! po roku!) to ochoczo postanowiłam podobną procedurę zastosować i tutaj. Zatem, aby wysiać nasiona tamaryndowca: moczymy nasiona 1-2 dni w letniej wodzie. Ja użyłam do tego termicznego kubka na kawę.  Podobno namoczone nasiona nawet jeśli mają już kilka miesięcy mogą dzięki temu wykiełkować. Za 2-8 tygodni powinno już być coś widać. Oczywiście może też być dłużej.

Jak wysiać nasiona tamaryndowca?

Później do małej 1 litrowej doniczki nasypałam ziemi kokosowej. Ta ziemia jest moim zdaniem najlepsza do wysiewu nasion egzotycznych roślin ponieważ:

  • jest doskonale przepuszczalna
  • przy tym świetnie trzyma wilgoć
  • jest uboga w składniki odżywcze, co jest ważne dla zdrowego rozwoju młodych korzonków,
  • można ją stosować kilka razy, jeśli siewek nie zaatakuje żadna choroba

Na górze ułożyłam dwa nasionka, przysypałam ok. 1 cm warstwą ziemi  i podlałam. Doniczka stała sobie przy grzejniku. Chciałam ją przykryć foliowym woreczkiem, ale o tym zapomniałam. I po miesiącu pokazała się siewka:)

Kto z Was próbował już kwaskowatych słodyczy i uprawy tamaryndowca? Piszcie w komentarzach!

    12 odpowiedzi

            1. Hahaha, nie tak dosłownie. Chodzi o to, że te nasiona były trochę wszędzie, zostawiałem je tam jak w miarę kończyłem jeść tamarynd i po prostu jedno nasiono w jakiejś doniczce zdążyło wykiłkować :) oczywiście te, które posadziłem zgniły!

            2. Zgniły? A sadziłeś je lekko podsuszone i bez żadnych otaczających włókien? Jak swój po zjedzeniu opłukałam i wysuszyłam, i leżał na miseczce kilkanaście dni nim go posadziłam, był twardy i suchy, podobnie jak fasola.

      1. Oo, nie miałam pojęcia:) Dostałam od znajomych z Indii tamaryndowca i trzymam go w lodówce, tak jak polecili. Poczęstowali mnie pomidorową zupą z tamaryndowcem własnie, smakowała wspaniale, bardzo świeżo. Super, że do tego jeszcze ma dobry wpływ na organizm.

    1. Udało mi się wysiać kilka nasion 🙂 Obecnie mam tego typu problem. Listki są kompletnie suche. Nie wiem co jest przyczyną. Czy takie młode drzewko można nawozić? Wykiełkowało mi w w październiku 2019 roku. Może wie Pani jak wygląda kwestia przycinania, przesadzania i podlewania takiego drzewka? Kiedy jest na to dobry czas, jak często podlewać? Pozdrawiam.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *