Waszyngtonia – piękna palma z nasion – jak je wysiać?

Piotrek z Egzotyka-Rośliny wyhodował z nasion już niejedną palmę. Jak mało kto zna się na egzotycznych roślinach i jest przede wszystkim praktykiem. Jego kolekcja agaw, palm, juk, obłędnie kwitnąca lagerstremia czy owocujące figi zrobiły wrażenie nawet na Mai Popieralskiej. Dziś Piotrek opowie Wam, jak wysiać nasiona palmy waszyngtonii (Washingtonia filifera).

Jeśli interesuje was palma z nasion, to dodam jeszcze, że moim zdaniem waszyngtonia jest dla początkujących idealna. Szybko kiełkuje – czasem nawet po 2-3 tygodniach, a to jak na palmę bardzo szybko:) Zarówno waszyngtonia nitkowata, jak i robusta, to dwie amerykańskie piękności. Aby zobaczyć tę nitkowatą na żywo, wystarczy pojechać do Kalifornii:) Albo wyhodować ją sobie samemu! Jak? Piotrek opowie Wam o swoich doświadczeniach.

Waszyngtonia – palma z nasion

Cztery lata temu wysiałem palmę waszyngtonię i teraz cieszę się dwoma naprawdę ładnymi okazami. Szkoda, że wiele osób tak jakby boi się nasion i tego, że trzeba długo czekać. Dlatego pewnie aż che się zapytać jak to zrobić, żeby mieć z tego i frajdę i piękne rośliny?

Po pierwsze – musimy mieć nasiona. Ja miałem swoje od sprawdzonych dziewczyn z Oaza-Palmy. Nasiona waszyngtonii są ciemnobrązowe i mają średnicę 5-7 mm. Nie polecam piłowania ich, bo można wtedy niechcący uszkodzić wnętrze. Najlepiej moczyć nasiona waszyngtonii w letniej wodzie (12-24 st. C). Następnie przygotowujemy ziemię pod wysiew. Ja kupuję gotową ziemię do wysiewu nasion i do tego dodaję perlit, by rozluźnić podłoże.

Nasiona siejemy na gł 1-1.5 cm. Podlewamy, ale nie za mocno i przykrywamy doniczkę folią, aby stworzyć mikroklimat. Doniczkę ustawiamy w ciepłym miejscu. Co kilka dni trzeba ściągnąć folię na kilka godzin dla przewietrzenia. Po upływie 3-5 tygodni – czasem trwa to też dłużej – wychodzi z ziemi zielony kiełek. I to już jest palma :)  Tylko nie przestraszcie się, że palma od razu nie ma rozłożonych liści! Aż wykształci liść właściwy musi trochę potrwać.

Kiedy nasiono palmy kiełkuje, najpierw tworzy korzeń palowy, a dopiero później w górę – nad ziemię – idzie część zielona. Dlatego do palm używamy wysokich, wąskich doniczek z dobrym drenażem na dnie.

Na koniec opowiem jeszcze trochę o moich palmach waszyngtoniach. Mam je już 4 lata. Od ziemi do końca pnia mają 31 cm, a od ziemi do czubka listków 63 cm. Nasiona wysiewałem w lutym, więc na wiosnę miałem już mini palmy :) Poczekałem, aż będą mieć po 3-4 liście i przesadziłem do wysokich i wąskich doniczek. Na dno wsypałem drenaż, uzupełniłem ziemią (gotową mieszanka do palm z domieszką perlitu). I tak co 1-1,5 roku dostają nowe donice, bo system korzenny mają dość obszerny. Jako nawóz stosuję nawozy do roślin zielonych lub obornik w granulacie. Suche liście wycinam ok. 1 cm przy kłodzinie (niby-pniu wytworzonym przez liście). Co roku przyrasta od 4-10 liści, to zależy od pogody w danym sezonie i od tego, jak żyzna jest gleba. Na wiosnę, po przymrozkach ustawiam palmy w ogrodzie, oczywiście po ich wcześniejszym zahartowaniu w ocienionym miejscu. Polecam wysiew nasion, nie jest to trudne, a jak widzicie, efekt może być naprawdę fajny.