Po czym poznać, że bambus żyje po zimie? Dostaję bardzo wiele pytań od tych z Was, którzy dopiero zaczynają z bambusami przygodę. Ci, którzy już znają te rośliny trochę dłużej, wiedzą, że siła tych roślin drzemie w korzeniach i z większym spokojem patrzą na rośliny z przyschniętymi liśćmi. Oczywiście najlepiej, jeśli bambus wygląda tak samo – albo prawie tak samo – jak w sezonie, albo ma tylko trochę suchych liści, które trzymają się jeszcze na pędach. Jeśli jednak po zdjęciu ochrony zimowej nie wygląda to dobrze, po czym możesz poznać, że bambus jeszcze żyje?
Bambus żyje, jeśli ma zielone liście
Jeśli widzimy na pędach jeszcze zielone liście – nawet jeśli jest ich nie tak wiele – znaczy to, że bambus żyje. Aczkolwiek dobra nowina jest taka, że nawet jeśli nie ma ani jednego zielonego liścia, nie jest jeszcze źle. Idziemy dalej.
Bambus żyje, jeśli ma żywe pędy
Jeśli widzimy zielone pędy (lub żółte, lub czerwonawe, lub fioletowe czy czarne – w zależności od gatunku), czyli jeśli mają taki kolor, jaki miały – bambus żyje. Pod suchymi liśćmi pojawią się pączki nowych, a stare opadną.
Pro tip – nie usuwaj wszystkich opadłych liści. Są one świetnym źródłem krzemionki, która sprawia, że bambus lepiej znosi zimy. Zakop ich trochę pod ziemią, rozkładając się będą oddawały to co dobre.
Tutaj znajdziesz więcej informacji na temat wiosennej pielęgnacji bambusów.
Jak wyglądają martwe pędy? Są matowe, suche i kruche. Mają kolor siana i są zwykle bardziej chropowate w dotyku. Jednak nawet jeśli większość – a nawet wszystkie wyglądają na obumarłe, mamy jeszcze ostatni i najważniejszy bastion.
Najważniejsze – bambus żyje, jeśli żyją jego korzenie i kłącza
Od nich wszystko zależy. Jeśli bryła korzeniowa była dobrze zabezpieczona, nawet te bambusy, których część nadziemna obumarła odbiją z korzeni. Dlatego tak ważne jest, aby nie wycinać wszystkich pędów i nie wyrzucać rośliny pochopnie, w ziemi bowiem kryje się jej największa siła. Kiedy tylko ziemia się odpowiednio ociepli – bambusy ruszą. Warto poczekać przynajmniej do maja. Z tego względu tak ważne jest zabezpieczenie bryły korzeniowej. Jeśli chcesz wiedzieć przez ile zim trzeba bambusy okrywać zerknij to tego wpisu.
Jestem bardzo ciekawa, jak w tym roku przezimowały Wasze bambusy? Dajcie znać w komentarzach, szczególnie, jeśli macie fotki!
2 odpowiedzi
Moje nie wyglądają dobrze… wg Twoich wskazówek żyją, ale zielonych liści jest bardzo mało do tego chyba mączniak zamieszkał i ma się dobrze – środki które próbowałam nie przyniosły efektu. Bambusy są w donicach, zimują w tzw. folii. No i teraz pytanie – „pomóc”suchym liściom spadnąć z łodygi aby pozbyć się też szkodnika?
Szkodnik to najprawdopodobniej Wełnowiec, który lubi zimą mało wietrzone miejsca, a czasem przyplącze się z dworu. Powycinaj pędy, które są całkiem suche, te, które są żywe a mają tylko suche liście zostaw. Liście możesz strząsnąć, albo poczekać aż same opadną. Ewentualnie jeśli masz czas i ochotę – możesz tez je poobrywać. Pod suchymi są już zawiązki liści młodych i będą się rozwijać, gdy się ociepli.