Palma kencja w roli rośliny pokojowej sprawdza się znakomicie. Moim zdaniem to jedna z najłatwiejszych w uprawie palm doniczkowych.
Ustawiona w salonie czy biurze poprawia nastrój i od razu nadaje mu egzotycznego klimatu. Oderwij na chwilę oczy, by popatrzeć na jej zielone liście – zobaczysz, że od razu poczujesz się lepiej.
Aby to uczucie trwało jak najdłużej, by palma dobrze rosła i była źródłem frajdy, a nie frustracji, musisz wiedzieć, co lubi, a czego nie.
Palmę kencję możesz coraz częściej spotkać w wielu biurach i mieszkaniach. Najczęściej w sklepie kupisz palmę Howea forsteriana. To jedna z dwóch palm należących do rodzaju Howea. Druga to Howea belmoreana, którą trudniej dostać.
Te dwie palmy są do siebie bardzo podobne i różnią się przede wszystkim osiąganą wysokością. Howea belmoreana jest tą mniejszą.
Swoją popularność palma kencja zawdzięcza odporności na różne niedogodności oraz łatwości w uprawie. W naturze zazwyczaj rośnie z pojedynczym pniem. Jako palma doniczkowa kencja jest w sprzedaży oferowana w postaci kilku kłodzin tworzących mały, bardziej gęsty palmowy lasek. Dzięki temu już młode rośliny wyglądają bardzo dekoracyjnie.
Kencje mają ciemnozielone pierzaste liście na długich ogonkach liściowych. Liście boczne mogą mierzyć 3 do 4 cm szerokości i około 45 do 60 cm długości. W dotyku są lekko skórzaste. W optymalnych warunkach mogą one w pomieszczeniu przyrastać rocznie o 15-20 cm.
Jeżeli zapewnisz palmie odpowiednie warunki, będziesz mógł cieszyć się nią bardzo długo, nawet 40 lat lub więcej. Tutaj sprawdzisz też, jakie są inne najlepsze palmy doniczkowe dla początkujących.
Skąd pochodzi palma kencja?
Palma kencja pochodzi z małego archipelagu wysp należącego do Australii, leżącego na Morzu Tasmana (Pacyfik). Swoją nazwę zawdzięcza wyspie Lord Howe, odkrytej w 1788 roku, na której ją znaleziono.
Wyspa Lord Howe ze względu na piękny krajobraz, puste plaże i unikalną została przez UNESCO wpisana na listę World Heritage Sites.
Tę wyspę o kształcie rogalika i subtropikalnym klimacie porasta zróżnicowana roślinność. W ciągu roku różnice temperatury są tu tylko nieznaczne, a wilgotność powietrza jest względnie wysoka (75-78%). Takie warunki są idealne dla wielu gatunków roślin, jak również dla obu gatunków palmy kencja. Nawet dzisiaj młode palmy są eksportowane z archipelagu na cały świat.
- pochodzi ze strefy subtropikalnej
- miejsce pochodzenia: wyspa Lord Howe na Pacyfiku
Stanowisko dla palmy kencji
Zgodnie z warunkami panującymi na rodzinnej wyspie palma kencja najlepiej czuje się w pomieszczeniach o stałej temperaturze około 20 stopni Celsjusza oraz w półcienistym stanowisku. Na wyspie rośnie pod innymi palmami i nie jest wystawiona na bezpośrednie działanie słońca.
Silne promienie słoneczne mogą spalić liście, które staną się wtedy brązowe.
- stanowisko półcieniste
- temperatura około 20°C
Kencja może rosnąć w sypialni, salonie czy biurze. Będzie wdzięczna za jasne miejsce, ale w półcienistym także sobie poradzi – często lepiej, niż inne gatunki, jak np. areka.
Podłoże dla palmy kencji
W swojej ojczyźnie palma kencja rośnie na glebach pochodzenia wulkanicznego. Mają one lekko kwaśne pH, co warto wziąć pod uwagę przy wyborze ziemi dla palmy. Zatem kiedy chcemy ją uprawiać w donicy w naszym salonie czy biurze, możemy zastosować mieszankę ziemi kwiatowej na bazie kompostu i piasku (w stosunku 1: 1) lub też wykorzystać do przesadzania specjalną ziemię dla palm.
Domieszka keramzytu dla poprawienia przepuszczalności sprawdzi się doskonale. Na dno doniczki również wsypujemy warstwę drenażu.
- przepuszczalne, lekko kwaśne podłoże
- najlepsza specjalna ziemia dla palm
Przesadzanie kencji
Palma kencja jest bardzo odporną rośliną, która przy dobrej opiece szybko rośnie. W naturze może osiągnąć nawet do 17 metrów wysokości. W zależności od tego, czy uprawiamy w domu palmę Howea forsteriana lub nieco mniejszą Howea belmoreana, roślina może osiągnąć w donicy wysokość ponad 2,50 metrów.
Aby zapewnić palmie stabilność warto wybrać odpowiednio wielką doniczkę. Szczególnie dobrze nadają się do tego duże i ciężkie pojemniki. Palmy generalnie przesadzamy najpóźniej wtedy, gdy korzenie przerosły już ziemię w doniczce.
- najlepsze masywne, stabilne donice
- przesadzamy, gdy korzenie nie mają już miejsca w donicy
Podlewanie i nawożenie palmy kencja
Palma kencja powinna mieć zawsze lekko wilgotną ziemię. W fazie wzrostu, od wiosny do jesieni, podlewamy ją dość obficie, jednak uważamy, aby jej nie przelać. Podłoże powinno być zawsze jednakowo (tylko lekko) wilgotne. Kencję wystarczy nawozić raz-dwa razy na miesiąc.
- unikamy wody stojącej w korzeniach
- ziemia zawsze lekko wilgotna
- nawozimy 1-2 razy na miesiąc, zgodnie z instrukcją na etykiecie nawozu
Kencję możesz kupić np. w Ikei czy marketach budowlanych. Zwróć uwagę na kondycję rośliny i cenę, bo w różnych miejscach mogą się mocno różnić.
Palma kencja – przycinanie i rozmnażanie
Wiesz, że kencję możesz sobie wyhodować z nasion? Nasiona kencji mogą kiełkować od kilku tygodni nawet do kilku miesięcy. Tutaj znajdziesz instrukcję krok po kroku jak wysiać nasiona palm. Wysiew nasion palm to świetne ćwiczenie na cierpliwość, a satysfakcja z tak wyhodowanej młodej palmy jest ogromna!
A co z przycinaniem?
Liście kencji tego nie potrzebują, ponieważ przede wszystkim rośnie ona w górę i w górnej części zajmuje więcej miejsca. Obciąć możesz liście najbardziej zewnętrzne, jeżeli starzeją się, czyli zaczynają usychać od końców.
Zimowanie kencji
Palma kencja może być cały rok uprawiana jako domowa palma doniczkowa. To oznacza, że cały rok dbamy o nią tak samo: podlewamy, gdy tego potrzebuje, nawozimy zgodnie z instrukcją na etykiecie nawozu.
Pamiętaj, że to palma ciepłolubna, więc nie powinna zimować w chłodzie. Uważaj na przeciągi, zimne kafelki w pomieszczeniu, zbyt długo otwarte okno – w temperaturze poniżej 18 st. palma będzie źle się czuć i może marnieć.
- podlewaj umiarkowanie, by ziemia nie wyschła na wiór
- nie pozwól, by było jej za zimno
Palma kencja – najczęstsze choroby i szkodniki
Kencja to bardzo wytrzymała palma. Mimo to czasami choruje lub jest atakowana przez szkodniki.
Zwłaszcza w okresie zimowym warto zwrócić uwagę na to, aby palmy nie przelewać. Zbyt wilgotne podłoże o tej porze roku może powodować zgniliznę korzeni i liści. Tak więc podlewamy palmę umiarkowanie i nie zostawiamy wody w podstawce.
Palma kencja może być czasem atakowana przez wełnowce, wciornastki lub przędziorki. Warto zapobiegawczo stosować prysznice w łazience. Jeśli zaś palmę zaatakują już wełnowce, miseczniki czy wciornastki, wtedy najlepiej zastosować odpowiednie środki chemiczne lub domowe.
- podatna na choroby, jeśli ziemia jest zbyt mokra
- przy chorobach grzybowych przesadzamy do nowej ziemi i czystej donicy
- zapobiegawcze prysznice letnią wodą – zmyją kurz i szkodniki
Palma kencja – podsumowanie
Palma kencja to jedna z najodporniejszych i najłatwiejszych w uprawie palm pokojowych. Może zdobić Twój dom wiele, wiele lat.
Ta smukła, soczyście zielona palma doniczkowa wspaniale zdobi zarówno minimalistyczne, jak i bogato urządzone pomieszczenia, a także biura. Ponadto świetnie wpływa na samopoczucie – w otoczeniu zieleni odpoczywa się znacznie lepiej.
Przy uprawie palmy kencji warto zwrócić uwagę na odpowiednią ziemię. Powinna być przepuszczalna i lekko kwaśna lub o neutralnym pH. Kencję podlewamy regularnie i unikamy mokrej ziemi, a także pełnego słońca.
Sporadyczne prysznice pozwolą cieszyć się pięknymi liśćmi oraz ochronią przed szkodnikami.
AKTUALIZACJA październik 2021
Od marca stosuję jeszcze jeden świetny sposób na to, by kencja rosła jeszcze lepiej. Podlewam ciepłą wodą! Naprawdę, widzę ogromną różnicę – liście wyrastają szybciej, palma jest w jeszcze lepszej kondycji. Polecam również do innych gatunków.
Temperatura wody – “kąpielowa”, ok. 35 stopni. Polecam!
———————————-
36 odpowiedzi
O, bardzo ładnie ta palma wygląda we wnętrzach, zieleń dobrze robi :) No i można mieć jakieś poczucie egzotyki – drinki pod taką palemką muszą smakować o wiele lepiej ;)
Zieleń pozwala też oczom odpocząć:) I zapewniam, że kawa pod taką palemką też smakuje znacznie lepiej:)
Witam serdecznie,
Od kilku tygodni posiadam Palmę Howee forestianę,
Zauważyłem że końcówka stożka wzrostu minimalnie zaczęła przysychać (tak na długości ok 1cm) Palma
jest regularnie podlewana i zraszana. Na liściach praktycznie brak
zaschniętych końcówek – ewentualnie pojedyncze przypadki.
Tutaj pytanie czy to jest duży problem?
Cześć Mariusz,
wydaje mi się, że mogą to być nie tyle przysychające końcówki, co włókna, które podczas wzrostu liścia pojawiają się i rozdzielają. Możesz wysłać mi zdjęcie na maila, chętnie zobaczę z bliska:) Wtedy też będę mogła więcej powiedzieć na temat możliwej przyczyny.
Dziękuje bardzo za odpowiedź. Załączam zdjęcie ze stożkiem wzrostu.
Możesz jeszcze wrzucić zdjęcia z większą częścią tego zasychającego liścia?
W tej chwili niestety nie, ale generalnie chodzi mi o sam stożek wzrostu widoczny na zdjęciu, nie o liście. Liście są w porządku.
Hmm.. stożek wzrostu to po prostu najmłodszy, jeszcze zbity liść. Czy ten zasychający stożek wychodzi z samego środka palmy?
Witam,
Posiadam taką palmę od ponad roku.. ale niestety od jakichś 3 miesięcy pojedyńcze liście zaczynają mi żółknąć i usychać… Do tego momentu palma wypuściła z 4 nowe liście więc chyba wszystko było dobrze. W związku z tym problemem przesadziłem ją do większej doniczki (może za dużej) i niestety palma dalej jest nieszczęśliwa i usychają jej liście… jako drugi krok wymieniłem jej całą ziemię i dalej brak efektów problem jak był tak i jest… nie wiem co jeszcze mogę zrobić.
Palma jest podlewana dwa razy w tygodniu plus nawożona raz miesiącu nawozem do plam, od początku stoi w tym samym półcienistym miejscu.
Ktoś może ma jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?
Z góry dziękuję za wszystkie wskazówki.
Cześć Szymon, wydaje mi się, że Twoja palma może mieć za mokro. Wtedy zwykle liście żółkną tak jak u Twojej. Czy zacząłeś ją nawozić zaraz po przesadzeniu? Warto wtedy poczekać z nawozem 4-6 tygodni, żeby zdążyła się ukorzenić. W jakim stanowisku stoi (jasne, półcieniste, czy są przeciągi)?
Dzień dobry, pierwsze podlewanie po przesadzeniu było z nawozem, było to około miesiąca temu. Od tamtego czasu palma jest tylko podlewana. Palma stoi w półcieniu, w ciągu dnia bezpośrednie słońce pada na nią częściowo maksymalnie przez 15-30 min/dobę. Przeciągi raczej nie występują.
Czy jako remedium na ten problem zmniejszyć tylko częstotliwość podlewania z 2 razy na tydzień do jednego razy? Czy może jeszcze raz ją przesadzić? Dodam jeszcze że poprzednie przesadzanie to praktycznie wymiana w podłoża w 100% łącznie z tym co było między korzeniami… może to był błąd? Rozumiem że problemem raczej nie jest zbyt duża doniczka?
Myślę, że na taki stan (który nie jest tak zły:) składa się nadmierne podlewanie i półcieniste stanowisko. Rozmiar doniczki nie ma specjalnie znaczenia, może tylko w tym względzie, że ziemia dłużej pozostaje wilgotna w większej donicy. Myślę, że ograniczenie nawadniania powinno pomóc. A jeśli możesz przestaw palmę w jaśniejsze miejsce. Ten żółty liść możesz obiąć.
Witam,
Obawiam się że zmniejszona intensywność podlewania nie przyniosła skutków albo jest zbyt wcześnie by stwierdzić czy ta kuracja przynosi skutki.. poniżej zdjęcia dwóch kolejnych więdnących liści..
A taka dodatkowa informacja, ostatnio miałem okazję zweryfikować czas jaki moja palma stoi na słońcu i jest to nie 30 min jak mówiłem uprzednio a czas około 2 godzin…
Szymon
Liść z tyłu jest bardziej brązowy, niż żółty? Być może nie tyle jest to więdnięcie, co oparzenie słoneczne.. Czy zanim palma na 2 godziny stanęła na słońcu – stała sobie kilka dni w półcieniu? Niestety nie widzę na zdjęciu zbyt wyraźnie zmian na liściu, ale dawno temu moja kencja po wystawieniu od razu na słońce dostała ciemnobrązowych plam, suchych w dotyku.
Dzień dobry :)
dodaję jeszcze dwa zdjęcia do aby może łatwiej było postawić diagnozę…
Palma stoi w tym samym miejscu od sierpnia roku 2015. te dwie godziny na słońcu wynikają z mojej aktualizacji ile jest w miejscu jej bytowania słońca.
Dwa poniższe zdjęcia to aktualnie dwa zainfekowane liście ten cały brązowy jeszcze dwa 3-4 dni temu wyglądał jak liść zielono brązowy.
Szymon https://uploads.disquscdn.com/images/cedb1470bc30b0a3962f5f5afb5adf9fec452094317ea5ef6a93ea51f3e980ef.jpg https://uploads.disquscdn.com/images/52e1f38775aa21bfaafdad0ea132914f19a99b66ccdc48c1a4cac37d9980c939.jpg
Widzę na tym zdjęciu maleńkie białe miejsca, to mogą być przędziorki. Trudno mi ocenić, czy jest ich już tyle, że liście w ten sposób marnieją. Moim zdaniem to to, lub choroba grzybowa w korzeniach. Oparzenia wyglądają inaczej. Na Twoim miejscu dla pewności przesadziłam=bym palmę do nowej doniczki lub do tej samej, ale wysterylizowanej i do nowej, także wysterylizowanej ziemi. Liście, które wyglądają jak ten powyżej są do obcięcia i wyrzucenia (ale nie do kosza na bio-odpady). Plus oprysk na przędziorka.
U lala czyli reasumując:
1. Zweryfikuję czy mam tego przędziorka na liściach
2. Oprysk
3. Przesadzać? to już będzie z 3 raz w przeciągu trzech miesięcy czy to już nie dobije mojej palmy?
4. Co rozumiesz przez sterylizowanie ziemi i doniczki?
Szymon
Napisałam, że ja bym ją przesadziła, jeśli nie jesteś do tego przekonany to oczywiście tego nie musisz robić:) Niestety nie potrafię tez ocenić na 100% czy to pomoże. Sterylizowanie albo wyprażanie ziemi to inaczej jej ‘podpiekanie’ w piekarniku. Robi sie to po to, aby zabić ewentualnych nieproszonych gości w ziemi oraz zarazki. W Google znajdziesz pewnie instrukcję jak to zrobić. Jeśli chodzi i sterylizację doniczki – chodzi o to by, ją całą dokładnie wyszorować detergentem.
A moja palma przeżyła ze mną istne piekło.
Po kilku miesiącach od zakupu dorodnego okazu w Ikejii zaczęły pojedynczo usychać gałązki. Po kilku uschnięciach postanowiłem przesadzić do nowej ziemi, kupiłem taką palmową, specjalną i w ogóle. No i obficie podlałem . No i jak tak podlałem to już przez dwa miesiące nie podlewałem a ona sobie tak dalej powoli usychała.
Postanowiłem ratować ostatnie nasiono (cała roślina składała się z trzech) i wykopałem oddzielając je. Co się okazało pomimo braku podlewania od połowy do dna doniczki było błoto. Wielką wtopą był brak zastosowania karmazytu na dno i wymieszania bezpośrednio z ziemią, ubiła się tworząc twarde zbite bagno. No i kaput
Ale mam ostatnią odnogę, i na razie trzymam ją w wazonie bo nie wiem czy ma odpowiednio rozwinięty system korzeniowy. Wsadzać już do doniczki? Podobno do trzech razy sztuka https://uploads.disquscdn.com/images/eb6a3b99ef2a171e531be1e0ca9b6c27809ac322324717ba8f1589420ab75e9f.jpg https://uploads.disquscdn.com/images/2e359994e4a1147226d68d4bc41dd9df63d7cba1fb2f8f13d9dc7d70175ff662.jpg
Do ziemi, do wysokiej doniczki. Dokładnie tak, jak napisał Paweł na grupie FB:)
Witam właśnie kupilam ta palme ma jiz kolo 180cm ,zastanawiam sie nad postwieniem jej w patio ,w lecie jest tam dość gorąco około 30°czasem więcej czy to nie bedzie przeszkadzalantak duza temperatura ?dodam ze pomieszczenie jest dość jasne i przeszklone prosze o rade bo nie chce jej zmarnować 😪 bede wdzięczna za odpowiedź pozdrawaim 💐
Cześć Ewelina, rozumiem, że Twoje patio jest zadaszone i szkolone właśnie? Tam możesz kencję spokojnie dać, warto jednak zadbać o większy pojemnik, żeby miała pod dostatkiem wilgoci w tak ciepłym latem miejscu. Jeśli chciałabyś, bym przygotowała Ci wskazówki pod Twoją palmę – jak o nią dbać przez cały rok – zapraszam na konsultacje :) Zostawiam tu link do szczegółów: https://bambusowysen.pl/produkt/konsultacja-palmowa/
Mam palmę od 4 dni od razu przesadziłem do większej donicy. Nie podlałem po przesadzeniu bo ziemia była dosyć wilgotna (kupiłem ziemię do palm) ani nie zraszalem. Zauważyłem że końcówki w zasadzie prawie każdego liścia zaczynają żółknąć. Jak narazie prawie tego nie widać ale martwię się że coś jest nie tak. Stanowisko w salonie dosyć daleko od okna. Jaka może być przyczyną przez którą palmie jest u mnie źle? Prośbą o pomoc
Hej Aleksander, jeśli liście żółkną, to zwykle wskazuje, no właśnie, na przelanie. Może być, ze palma była już przelana w sklepie i u Ciebie pokazuje skutek. Ustaw ją bliżej okna, gdzie jest jaśniej, będzie jej łatwiej się zregenerować. I sprawdzaj palmem ziemię przed podlaniem, by ocenić, czy na pewno tego potrzebuje.
Dzień dobry. Mam, jak sądzę, problem z taką palmą – może Pani będzie potrafiła mi pomóc? Mam ją ponad dwa lata, nie miałam pojęcia, że należy ją przesadzić na początku, ale mimo tego rośnie ładnie, ale… No właśnie: zaczęła mi się od 2-3 miesięcy przechylać na jedną stronę. Liście nie stoją prosto, tylko “kładą się” i nie potrafię odgadnąć przyczyny. Jaki może być powód?
Trudno ocenić bez większego wywiadu i zdjęcia, może ziemia jest już zbyt luźna i po prostu coraz bardziej brakuje jej stabilności, korzenie wypychają ją wyżej… Jeśli do tej pory nie była przesadzona, to najlepiej od tego zacząć i wtedy ją fajnie ustabilizować w nowej donicy. Polecam też serdecznie mój e-poradnik z wskazówkami uprawy tego gatunku, tutaj zostawiam link: https://bambusowysen.pl/produkt/e-book-palma-kencja-przepis-na-sukces/
Dzień dobry, macie pomysł co się dzieje z moją kencją?
Sąsiednie rośliny miały przedziorka, prewencyjnie wszystkie dostały Polysect.
Po teście ogórka na Kencji nic nie ma. Rośnie w bigosie.Nie jest i nie była przelana. Mam ją od sierpnia. Robali nie widać, test ogórka niczego nei wykazał, fafolki na liściach to kurz 😅
Najpierw myślałam że odrzuca najstarszy liść, ale teraz zmiany widzę na kilku innych…
Cześć Kasia, wrzuć proszę fotkę, bez tego trudno coś więcej powiedzieć :) + napisz proszę z czego ten bigos, nie każda taka bigosowa mieszanka nadaje się do każdej rośliny. Być może tu coś nie pykło. A i napisz też, od kiedy w nim rośnie :)
Dostałam ją na początku sierpnia, przesadziłam do podłoża uniwersalnego z Zielonego Parapetu (bigos: ziemia kompostowa: 30% perlit: 20% chipsy kokosowe: 20% keramzyt: 20 % piasek kwarcowy płukany: 10%). Zmiany pojawiły się ok. 2 tygodnie temu. Wtedy zauważyłam przędziorka u sąsiednich roślin i wiązałam zmiany z nimi, no ale zmiany postępują a przędziorka nie widać).
i tu
Kolejne
I tu ten cały nieszczęsny liść zmieniony najbardziej
Dzięki za fotki, bardzo pomogły. Takie zmiany (Ciemniejące na brązowo od końców, żółknące) pojawiają się przy przelaniu, do którego często dochodzi… zimno (np. od podłogi, gdy palma stoi na jakichś kaflach, albo stoi w zbyt chłodnym pomieszczeniu albo jest podlewana za zimną wodą)… Donica koniecznie musi mieć odpływ w dnie, żeby nadmiar wody mógł wyciec, ale nawet z otworem przelanie jest możliwe :) Trzeba jej trochę odpoczynku od podlewania oraz ciepła. Możesz też zajrzeć do mojego ebooka o kencji, żeby dowiedzieć się co najbardziej lubi, a czego nie znosi i sprawdzić, czy ma to u Ciebie :) Zostawiam tu link, gdybyś chciała sprawdzić: https://bambusowysen.pl/palma-kencja-ebook/
Z przelaniem bez szans… Pilnuję tego bardzo, doniczka ma odpływ, nadmiar wody, o ile cokolwiek wypłynie, zlewam. Myślisz, że mogło ją przewiać? Stoi na stoliku, pół metra od okna balkonowego, gdy otwieram okno, stolik przestawiam w głąb pokoju.
Może jakiś składnik tego bigosu trzyma w korzeniach za bardzo wilgoć, moim zdaniem to typowo połączenie wilgoci + chłód. Mogło ją przewiać, jeśli była zaraz po podlaniu i dostała zimne podmuchy, albo woda nie była ciepła, to takie połączenie mogłoby dać taki efekt.
Dziękuję!